poniedziałek, 20 stycznia 2014

KK 1/2014

Pierwszy skończony w tym roku nóż. 
Stal to węglówka ncv1 o grubości 2,9mm, rękojeść to nierdzewka, padouk i kilka plasterków fibry i forniru. Całość ma ok 22cm długości.







sobota, 18 stycznia 2014

Jak wydobyć hamon

Dziś była okazja zrobić kilka fotek z procesu wyciągania hamonu.

Oczywiście by hamon się pojawił konieczne jest selektywne zahartowanie głowni z odpowiedniej stali. Niestety nie na każdej stali da się uzyskać dobry i wyraźny efekt.
By uzyskać selektywne hartowanie głownię należy pokryć np. silikonem żaroodpornym






Oczywiście przed nakładaniem silikonu klingę solidnie odtłuścić. Pokrycie musi porządnie wyschnąć, ja w tym celu zostawiam głownię w warsztacie na dzień lub dwa. Nie przyspieszam procesu wysychania przez podgrzewanie itp... bo silikon może popękać i odpaść od klingi.

Gdy głownia jest zahartowana i odpuszczona bierzemy się za wykończeniówkę. Taśmówką zbieram warstwę odwęgloną i wykańczam klingę do uzyskania satynu papierem p1200. Hamon powinien być już widoczny po samej taśmówce, a po ręcznym szlifowaniu po papierze p100 powinien już być bardzo wyraźny.
Gdy satyna jest gotowa klingę należy odtłuścić i wytrawić w chlorku żelaza



po ok minucie trawienia wygląda to tak:

Widać bardzo wyraźną różnicę między twardą a miękką częścią głowni. Dodatkowo uwidacznia się piękna wyraźna linia na granicy.







Bezpośrednio po trawieniu klingę należy solidnie opłukać wodą by zmyć pozostały na niej chlorek żelaza. Następnie zanurzam klingę w oleju - może być to dowolny olej, grunt by był bez zanieczyszczeń stałych. Posypuję całość tlenkiem żelaza i mieszam z olejem  tak aż na ostrzu zrobi się pasta o konsystencji śmietany.

Teraz szmatką bawełniana w dłoń i polerowanie ostrza tą pastą.
W trakcie prac:




Poleruję tak długo aż uznam że uzyskany efekt mnie zadowala.
Ostatnim krokiem jest zmycie pozostałości pasty, czyli rozpuszczalnik w dłoń i czyścimy :) Po chwili ostrze jest gotowe



Patrząc pod różnymi kątami widać różne smaczki powstałe w całym procesie.

piątek, 10 stycznia 2014

Projekty

Dziś inaczej niż zazwyczaj... bo rysunkowo.
W tym roku planuję pójść w inny styl... jeszcze tak nie robiłem, ale od dłuższego czasu korci mnie spróbować.
Założenia są takie by w tym roku 100% nowych noży było kutych (wyjątkiem będą 3 które pokażę niebawem - ale to jeszcze zaległości z zeszłego roku), selektywnie zahartowanych z wyraźnym hamonem. Do opraw zamierzam użyć więcej poroża i skóry. No i oczywiście wszystkie będą typu hidden tang, czyli trzpieniowe.

Kilka wstępnych rysunków:




Rysunki są mooocno poglądowe. W zasadzie to tylko "koncepty", ale coś z nich będzie. Na papierze mi się podobają :)

niedziela, 5 stycznia 2014

Głownie kute i selektywnie hartowane

Skończone...
zamówione głownie wreszcie skończone. Niestety nie wszystkie przetrwały hartowanie i zamiast 6 jest wyłącznie 5. Jednej głowni niestety bardzo mocno pofalowało krawędź tnącą i było to już nie do naprawy. Gdyby było to zwykłe wygięcie to bym zmiękczył, wyprostował i zahartował ponownie - a tak niestety praca poszła do kosza.

Za to z pozostałych 5 jestem zadowolony.
Wszystko ręcznie wykute z n8e, brut de forge pozostawiony wyłącznie na ricasso, selektywnie hartowane - wszystko zgodnie z zamówieniem :)

Prezentują się tak:
Niestety słabe światło... i dwie największe palcami uświnione przez sylwestrowych gości ;)

Tej na samym dole chyba jeszcze nie pokazywałem:


nieduża, grubiutka (5mm), z symetrycznym, podwójnym szlifem.

Zobaczymy co powie zamawiający ;)