piątek, 31 stycznia 2014
poniedziałek, 20 stycznia 2014
KK 1/2014
Pierwszy skończony w tym roku nóż.
Stal to węglówka ncv1 o grubości 2,9mm, rękojeść to nierdzewka, padouk i kilka plasterków fibry i forniru. Całość ma ok 22cm długości.
sobota, 18 stycznia 2014
Jak wydobyć hamon
Dziś była okazja zrobić kilka fotek z procesu wyciągania hamonu.
Oczywiście by hamon się pojawił konieczne jest selektywne zahartowanie głowni z odpowiedniej stali. Niestety nie na każdej stali da się uzyskać dobry i wyraźny efekt.
By uzyskać selektywne hartowanie głownię należy pokryć np. silikonem żaroodpornym
Oczywiście przed nakładaniem silikonu klingę solidnie odtłuścić. Pokrycie musi porządnie wyschnąć, ja w tym celu zostawiam głownię w warsztacie na dzień lub dwa. Nie przyspieszam procesu wysychania przez podgrzewanie itp... bo silikon może popękać i odpaść od klingi.
Gdy głownia jest zahartowana i odpuszczona bierzemy się za wykończeniówkę. Taśmówką zbieram warstwę odwęgloną i wykańczam klingę do uzyskania satynu papierem p1200. Hamon powinien być już widoczny po samej taśmówce, a po ręcznym szlifowaniu po papierze p100 powinien już być bardzo wyraźny.
Gdy satyna jest gotowa klingę należy odtłuścić i wytrawić w chlorku żelaza
po ok minucie trawienia wygląda to tak:
Widać bardzo wyraźną różnicę między twardą a miękką częścią głowni. Dodatkowo uwidacznia się piękna wyraźna linia na granicy.
Bezpośrednio po trawieniu klingę należy solidnie opłukać wodą by zmyć pozostały na niej chlorek żelaza. Następnie zanurzam klingę w oleju - może być to dowolny olej, grunt by był bez zanieczyszczeń stałych. Posypuję całość tlenkiem żelaza i mieszam z olejem tak aż na ostrzu zrobi się pasta o konsystencji śmietany.
Teraz szmatką bawełniana w dłoń i polerowanie ostrza tą pastą.
W trakcie prac:
Poleruję tak długo aż uznam że uzyskany efekt mnie zadowala.
Ostatnim krokiem jest zmycie pozostałości pasty, czyli rozpuszczalnik w dłoń i czyścimy :) Po chwili ostrze jest gotowe
Patrząc pod różnymi kątami widać różne smaczki powstałe w całym procesie.
Oczywiście by hamon się pojawił konieczne jest selektywne zahartowanie głowni z odpowiedniej stali. Niestety nie na każdej stali da się uzyskać dobry i wyraźny efekt.
By uzyskać selektywne hartowanie głownię należy pokryć np. silikonem żaroodpornym
Oczywiście przed nakładaniem silikonu klingę solidnie odtłuścić. Pokrycie musi porządnie wyschnąć, ja w tym celu zostawiam głownię w warsztacie na dzień lub dwa. Nie przyspieszam procesu wysychania przez podgrzewanie itp... bo silikon może popękać i odpaść od klingi.
Gdy głownia jest zahartowana i odpuszczona bierzemy się za wykończeniówkę. Taśmówką zbieram warstwę odwęgloną i wykańczam klingę do uzyskania satynu papierem p1200. Hamon powinien być już widoczny po samej taśmówce, a po ręcznym szlifowaniu po papierze p100 powinien już być bardzo wyraźny.
Gdy satyna jest gotowa klingę należy odtłuścić i wytrawić w chlorku żelaza
po ok minucie trawienia wygląda to tak:
Widać bardzo wyraźną różnicę między twardą a miękką częścią głowni. Dodatkowo uwidacznia się piękna wyraźna linia na granicy.
Bezpośrednio po trawieniu klingę należy solidnie opłukać wodą by zmyć pozostały na niej chlorek żelaza. Następnie zanurzam klingę w oleju - może być to dowolny olej, grunt by był bez zanieczyszczeń stałych. Posypuję całość tlenkiem żelaza i mieszam z olejem tak aż na ostrzu zrobi się pasta o konsystencji śmietany.
Teraz szmatką bawełniana w dłoń i polerowanie ostrza tą pastą.
W trakcie prac:
Poleruję tak długo aż uznam że uzyskany efekt mnie zadowala.
Ostatnim krokiem jest zmycie pozostałości pasty, czyli rozpuszczalnik w dłoń i czyścimy :) Po chwili ostrze jest gotowe
Patrząc pod różnymi kątami widać różne smaczki powstałe w całym procesie.
piątek, 10 stycznia 2014
Projekty
Dziś inaczej niż zazwyczaj... bo rysunkowo.
W tym roku planuję pójść w inny styl... jeszcze tak nie robiłem, ale od dłuższego czasu korci mnie spróbować.
Założenia są takie by w tym roku 100% nowych noży było kutych (wyjątkiem będą 3 które pokażę niebawem - ale to jeszcze zaległości z zeszłego roku), selektywnie zahartowanych z wyraźnym hamonem. Do opraw zamierzam użyć więcej poroża i skóry. No i oczywiście wszystkie będą typu hidden tang, czyli trzpieniowe.
Kilka wstępnych rysunków:
Rysunki są mooocno poglądowe. W zasadzie to tylko "koncepty", ale coś z nich będzie. Na papierze mi się podobają :)
W tym roku planuję pójść w inny styl... jeszcze tak nie robiłem, ale od dłuższego czasu korci mnie spróbować.
Założenia są takie by w tym roku 100% nowych noży było kutych (wyjątkiem będą 3 które pokażę niebawem - ale to jeszcze zaległości z zeszłego roku), selektywnie zahartowanych z wyraźnym hamonem. Do opraw zamierzam użyć więcej poroża i skóry. No i oczywiście wszystkie będą typu hidden tang, czyli trzpieniowe.
Kilka wstępnych rysunków:
Rysunki są mooocno poglądowe. W zasadzie to tylko "koncepty", ale coś z nich będzie. Na papierze mi się podobają :)
niedziela, 5 stycznia 2014
Głownie kute i selektywnie hartowane
Skończone...
zamówione głownie wreszcie skończone. Niestety nie wszystkie przetrwały hartowanie i zamiast 6 jest wyłącznie 5. Jednej głowni niestety bardzo mocno pofalowało krawędź tnącą i było to już nie do naprawy. Gdyby było to zwykłe wygięcie to bym zmiękczył, wyprostował i zahartował ponownie - a tak niestety praca poszła do kosza.
Za to z pozostałych 5 jestem zadowolony.
Wszystko ręcznie wykute z n8e, brut de forge pozostawiony wyłącznie na ricasso, selektywnie hartowane - wszystko zgodnie z zamówieniem :)
Prezentują się tak:
Niestety słabe światło... i dwie największe palcami uświnione przez sylwestrowych gości ;)
Tej na samym dole chyba jeszcze nie pokazywałem:
nieduża, grubiutka (5mm), z symetrycznym, podwójnym szlifem.
Zobaczymy co powie zamawiający ;)
zamówione głownie wreszcie skończone. Niestety nie wszystkie przetrwały hartowanie i zamiast 6 jest wyłącznie 5. Jednej głowni niestety bardzo mocno pofalowało krawędź tnącą i było to już nie do naprawy. Gdyby było to zwykłe wygięcie to bym zmiękczył, wyprostował i zahartował ponownie - a tak niestety praca poszła do kosza.
Za to z pozostałych 5 jestem zadowolony.
Wszystko ręcznie wykute z n8e, brut de forge pozostawiony wyłącznie na ricasso, selektywnie hartowane - wszystko zgodnie z zamówieniem :)
Prezentują się tak:
Niestety słabe światło... i dwie największe palcami uświnione przez sylwestrowych gości ;)
Tej na samym dole chyba jeszcze nie pokazywałem:
nieduża, grubiutka (5mm), z symetrycznym, podwójnym szlifem.
Zobaczymy co powie zamawiający ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)