Nietypowe zlecenie... nietypowe bo niekoniecznie z kategorii noży outdoorowych w jakich się specjalizuję. Miał być dość duży, gruby i... kolorowy :) I od razu 3 sztuki
Noże wykonałem ze stali D2 grubości 4,5mm - znana i lubiana w światku nożowym stal. Zahartowana na ok 60-62 HRC. By nóż nie był zbyt ciężki postanowiłem dosyć mocno odciążyć rękojeść, zwłaszcza że okładziny miały być z ciężkiego G10
Otwory wykonane tak by skutecznie zmniejszyć wagę noża ale nie osłabić konstrukcji.
Szlif wysokości 2/3 przy tej grubości głowni będzie dobrze ciął a zarazem głownia będzie mocna. Fałszywka stanowi tu wyłącznie element dekoracyjny ;)
Noże po oprawieniu w kolorowe G10 z fakturowaną rękojeścią (tzw. toxic) wyszły tak:
Oczywiście noże muszą mieć również pochewki. Skóra nijak nie pasuje... więc kydex
Wyszło w mojej opinii ciekawie :)
niedziela, 26 lutego 2017
sobota, 11 lutego 2017
Mały bushcraft - krótka prezentacja video
poniedziałek, 6 lutego 2017
Myśliwskie hidden tangi
Chyba 100 lat nie robiłem noża w technologii hidden tang...
Ale że zrobiłem fajne ostrze do sklepu - model 12 - uznałem że pora przypomnieć sobie jak to się robi :)
Założeniem było zrobienie ultra prostego noża - rękojeść wzorowana kształtem na fińskich puukko, bez przekładek i innych ozdobników. Ozdobą samą w sobie miał być materiał rękojeści - w tym przypadku czeczota kasztanowca którą dodatkowo podbarwiłem brązową bejcą.
Chciałem również by trzpień przechodził przez całą rękojeść
No i wyszło tak :)
Ale że zrobiłem fajne ostrze do sklepu - model 12 - uznałem że pora przypomnieć sobie jak to się robi :)
Założeniem było zrobienie ultra prostego noża - rękojeść wzorowana kształtem na fińskich puukko, bez przekładek i innych ozdobników. Ozdobą samą w sobie miał być materiał rękojeści - w tym przypadku czeczota kasztanowca którą dodatkowo podbarwiłem brązową bejcą.
Chciałem również by trzpień przechodził przez całą rękojeść
No i wyszło tak :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)