sobota, 30 marca 2013

Wielka Sobota i wielki finał najnowszego noża :)
No dobra... nóż może nie największy bo raptem 25,5cm ale jest ciężki i jest co trzymać w łapie.
Tym razem robiłem w stali sprężynowej 50hs - całkiem fajne żelazo, daje się przyzwoicie hartować (ten egzemplarz mam ok 56-58 HRC) i jest przede wszystkim bardzo wytrzymałe.
Rękojeść... no tu to musiałem sobie przypomnieć dlaczego nie lubię sztucznych materiałów :D Zrobiona z mikarty - czyli laminatu materiałowo żywicznego. Nie lubię tego obrabiać bo śmierdzi, pyli i ogólnie jest niefajne. Ale dobre cechy też ma - jest bezobsługowe... nie wymaga konserwacji jak drewno itp... Cóż. Coś za coś.

a nóż prezentuje się tak:








a dla miłośników ruchomych obrazków mam film:


piątek, 29 marca 2013

Jakiś czas temu zahartowałem dla kolegi kilka jego ostrzy wykonanych z mojej ulubionej NC6 :)
Dziś podesłał mi fotki z pomiarów twardości profesjonalnym twardościomierzem Rockwella. Myślę że z efektów można być zadowolonym :)





czwartek, 14 marca 2013

Dwóch kolegów, mistrzów w dziedzinie wykonywania pochewek i innych artykułów ze skóry wykonało pochewki do moich trzech berserkerów :)
Pięknie się prezentują:

Siper Leatherwork:
http://www.facebook.com/pages/Siper-Leatherwork/190548781018212






Leather Custom Sheaths by Pitt:
http://www.facebook.com/pages/Leather-Custom-Sheaths-by-Pitt/122265957873956?sk=wall








wtorek, 12 marca 2013

No i skończyłem...
Rękojeść wyszlifowania, pokryta 8 warstwami cyjanoakrylu i wypolerowana. Dzięki temu rękojeść mimo że drewniana z pięknym rysunkiem to całkowicie odporna na wilgoć.

Obecnie prezentuje się tak:


Pochewka oczywiście w komplecie ;)

sobota, 9 marca 2013

Miał być kolejny zwykły skandynawek... ale jakoś tak mnie poniosło tym razem i postanowiłem poeksperymentować z rękojeścią. Efekt na razie mi się podoba. No i wbrew pozorom jest wygodny :)

Rękojeść z miedzi, mahoniu i zagrzybionego czegoś. Przekładki z forniru (fibra chwilowo mi się znudziła).
Te zagrzybione coś to to samo co w tym nożu:





Na zdjęciu widać również rozpoczęte szlify na damaście jaki mam od kolegi z PSTNiBB. Zapowiada się bardzo ładny i regularny wzór. Dojdzie jeszcze fałszywka i pokombinuję z jakąś fajną rękojeścią - po głowie chodzi mi użycie kości wielbłąda, czarnego dębu i mokume gane - ale jeszcze zastanowię się ;)


I ciekawostka na koniec wpisu... znalazłem starą fotkę warsztatową... jeszcze trochę włosów tu miałem