Zrobiłem takie dwie głownie:
Powstały wg wytycznych zamawiającego. Dość trudny szlif - zwłaszcza w tej górnej - tak duże podniesienie szlifu wymagało zmiany geometrii głowni, czyli kąta szlifu. Dość karkołomne zajęcie przy szlifowaniu z ręki ale na szczęście się udało :)
Obie zahartowane na 60+ HRC i ostre:
A w tzw. międzyczasie zabrałem się za friction folder - projekt który dojrzewał mi w głowie od ostatnich kilku tygodni... Zwłaszcza że udało się zdobyć kawałek ładnego damastu:
Rękojeść planuję z hebanu i być może alpaki. Niebawem premiera :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz