Rękojeść z miedzi, mahoniu i zagrzybionego czegoś. Przekładki z forniru (fibra chwilowo mi się znudziła).
Te zagrzybione coś to to samo co w tym nożu:
Na zdjęciu widać również rozpoczęte szlify na damaście jaki mam od kolegi z PSTNiBB. Zapowiada się bardzo ładny i regularny wzór. Dojdzie jeszcze fałszywka i pokombinuję z jakąś fajną rękojeścią - po głowie chodzi mi użycie kości wielbłąda, czarnego dębu i mokume gane - ale jeszcze zastanowię się ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz